Wpis 2019-11-05, 23:17
05 listopada 2019, 23:25
Są takie filmy po których mam kaca.
Też tak masz?
Myślisz sobie - człowieku, puchu marny, co ty wiesz o życiu, problemach i smutku?
Właśnie taki obejrzałam.
Popłakałam się. Nie wiem tylko czy nad swoim czy nad życiem bohatera filmu.
Dla każdego, jego problemy są największe, najstraszniejsze i nierozwiązywalne. Dla każdego jego dramat jest najgorszy. Jaki jest Twój? Jaki jest mój?
Dzisiaj moim dramatem jest uczucie pustki, bajzel w domu i to że nie zrobiłam zakupów, a coś bym zjadła.
W porównaniu z tym z czym musi stykać się ludzkość, to małe miki, a jednak wkurwia tak, że komuś byś przywalił.
Jutro każdy z nas będzie miał ten sam albo i by dramat. Mniej lub bardziej poważny, dla każdego ta waga będzie inna. Ja nie chcę wiedzieć z czym przyjdzie mi jutro walczyc. Chce przespać noc i obudzisz się z siłą, by stawić czoła kolejnym dramatom.
Dodaj komentarz